Wakacyjny wyjazd z małym dzieckiem – czyli o przygotowaniach

 

Rodzicielstwo nie oznacza, że z góry jesteśmy skazani na ciągłą opiekę nad maluchem i otaczanie go nieustającą troską. Po pewnym czasie – nic nie stoi na przeszkodzie, by wraz z nim zwiedzać i poznawać świat. Oczywiście, nie wszystkie maluchy dobrze znoszą podróż samochodem – zresztą, także i dla dorosłych niejednokrotnie jest zwyczajnie uciążliwa.

Pora dnia.

Jeżeli planujemy rodzinną podróż autem z naszym brzdącem, zdecydowanie lepiej jest postawić na wieczorną porę. Dziecko powinno wtedy po prostu zapaść sen, a więc znaczną część drogi zwyczajnie przespać, dzięki czemu unikniemy ewentualnych – stresowych – sytuacji.

Przygotowanie samochodu.

Przed podróżą dokładnie sprawdźmy, czy w aucie nie znajdują się przedmioty w bezpośrednim zasięgu dziecka. Mowa tu – na przykład – o narzędziach, rozrzuconych monetach i innych rzeczach, przez które maluch mógłby sobie wyrządzić krzywdę.

Apteczka.

Apteczka jest czymś, co zawsze powinno znajdować się w naszym pojeździe – zwłaszcza jeżeli decydujemy się na podróż z dzieckiem. Upewnijmy się, że znajdują się w niej wszystkie, niezbędne przybory. Warto jest także zabrać ze sobą niektóre leki – między innymi przeciwbólowe, na chorobe lokomocyjną czy na ewentualne dolegliwości żołądkowe. Niezbędne okażą się również preparaty zmniejszające ból i świąd po ugryzieniu przez owady.

Tych przekąsek lepiej unikać.

Podczas podróży kategorycznie zrezygnujmy z podawania dziecku słodkich i gazowanych napoi, słodyczy czy temu podobnych przekąsek. Jeżeli maluch boryka się z chorobą lokomocyjną, mogą one nasilić objawy lub doprowadzić do pojawienia się podobnych dolegliwości.